Najpierw kilka faktów o krecie
Kret europejski jest małym stworzeniem, jego waga dochodzi do 120 gramów przy długości ciała około 17 centymetrów. Do tego posiada niepozorny, bo mający 2-6 centymetrów ogon. Głowa nie jest wyraźnie oddzielona od reszty tułowia, zakończona ryjkowatym pyszczkiem, w którym skrywają się 44 zęby. Wbrew obiegowemu przekonaniu, kret nie należy wcale do grupy gryzoni. Kret posiada oczy, choć są bardzo trudne do dostrzeżenia, bo ich średnica wynosi około 1 mm. Prawdopodobnie wykrywają one tylko zmianę natężenia światła, jednak zwierzęta te nie korzystają z narządu wzroku w swoich codziennych wędrówkach. Co ciekawe, krety posiadają bardzo wrażliwe uszy, choć w przeciwieństwie do wielu znanych nam zwierząt są one pozbawione zewnętrznych małżowin, a okryte jedynie fałdem skórnym z futrem skrzętnie skrywającym narząd słuchu. Sierść kreta jest bardzo charakterystyczna – gęsta (blisko 200 włosów na 1 mm2), gładka w czarnym kolorze (jaśniejszy na brzuchu). Składa się z dwóch warstw, które zapewniają zwierzątku ciepło i izolację od wilgoci. Co ciekawe, sierść może układać się w dowolna stronę, co tylko ułatwia zwierzątku poruszanie się wąskimi tunelami. Podziemne tunele kret może kopać dzięki bardzo dużym przednim łapom, które natura ukształtowała podobnie do szufli. Zagięte w tył pazury ułatwiają przesuwanie zebranej ziemi z drogi kreta.
Najwięcej kretowisk powstaje we wczesnych godzinach rannych, gdyż wtedy krety są najbardziej aktywne. Po trwającej około 3-4 godzin pracy, tyle samo następnie odsypia. Po odpoczynku pracuje dalej. Kret żyje od 2 do 4 lat, rozmnaża się raz w roku, późną wiosną. Ciąża trwa niespełna miesiąc, po którym na świat może przyjść do 7 młodych. Krety są typem samotników, i to w dodatku bardzo agresywnych wobec napotkanych przedstawicieli swojego gatunku.
Krecie tunele to prawdziwy podziemny labirynt – szerokie na 6 cm korytarze mały kret kopie na głębokości od 20 do 50 cm. Dziennie może wykonać nawet 15 metrów kolejnych ścieżek, a przeszkadzający mu nadmiar ziemi (zwykle w objętości ok. 150 gramów wypycha na powierzchni, tworząc znane nam kretowisko). Ich łączna długość to zwykle 200 metrów, rozłożonych na powierzchni kilkuset metrów kwadratowych.
Kret i sen zimowy?
Jego korytarze prowadzą do rodzaju legowiska, które mości sobie dodatkowo mchem i trawą. Bezpośrednio do takiej komory przylega spiżarka, w której gromadzi m.in. dżdżownice z podciętym zwojem nerwowym, dzięki czemu są unieruchomione. Kret więc nie zapada w sen zimowy, a jedynie przeczekuje ją, skryty ok. pół metra poniżej zamarzniętej powierzchni i żywi się tym, co wcześniej skrył w swoim schowku.
Czy można mieć pożytek z kreta?
Wygląda na to, że jednak można. Kret ze względu na swój tryb żywienia może stać się naszym prawdziwym sprzymierzeńcem. Do jego stałego menu należą szkodniki upraw i trawników, z którymi ciężko poradzić sobie bez ich pomocy. Kret zjada dziennie 3 razy więcej pokarmu niż sam waży, a jego przemiana materii jest tak szybka, że po 12 godzinach braku pożywienia może zdechnąć.
Jego codzienne menu składa się na: dżdżownice, larwy i poczwarki owadów, pędraki, drutowce, wije, drobne kręgowce, ślimaki, żaby.
Za co kreta nie lubimy?
1. Kopczyki ziemi, które utrudniają koszenie trawnika
2. Podczas kopania tunelów krety uszkadzają systemy korzeniowe roślin.
3. W jego menu znajdują się pożyteczne dżdżownice.
Ciekawostka
Wiedzieliście, że kret jest pod ochroną?
Choć kret jest zwierzęciem pospolicie występującym w naszym kraju, to właśnie z uwagi na pożyteczną działalność związaną ze zwalczaniem szkodników zapewnia się im prawną ochronę. W Polsce objęty ochroną gatunkową częściową. Zgodnie z zapisami ustawy i Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 6 października 2014 r. w sprawie ochrony gatunkowej oznacza to, że nie podlega ochronie na terenie: ogrodów, upraw ogrodniczych, szkółek leśnych, trawiastych lotnisk, ziemnych konstrukcji hydrotechnicznych, obiektów sportowych.